Blog

Pies Sharpei ciągnie na smyczy – jakie rady?

Cześć mój 10 miesięczny sharpei ciągnie na smyczy jak koń pociągowy, do tego muszę omijać wszystkie psy ponieważ on ciągnie do każdego, a 90% psów reaguje na niego agresywnie więc automatycznie on się broni i jest jazda … jakieś rady ?

  • Proponuje szelki z zapięciem z przodu jak pies będzie ciągnąć to odwróci się w twoją stronę – A JA POWIEM: to bardzo źle szelki. Po pierwsze niczego nie uczą a jedynie zabierają możliwość ciągnięcia. Dwa potrafią zrobić ogrom krzywdy w postawie psa, potrafią zniszczyć stawy u tak moich psów A nawet doprowadzić do wad postawy.
  • jeżeli pies jest prowadzony na krótkiej smyczy i dodatkowo przewodnik pracuje z psem smaczkami pies może zauważyć że chodzenie przy właścicielu mu się „opłaca”
  • Nasz shar pei tak samo się zachowuje. Szelki u nas się absolutnie nie sprawdziły, a tak jak wspomniane powyżej z pewnością mogą uszkodzić podstawę przy takim mocnym ciągnięciu. Nie wiem dlaczego, ale nasz pies w mieście wariuje. Poza miastem jest ok. Może ilość bodźców bardziej go pobudza.
  • Klasyczny trening luźnej smyczy, a do tego trening rezygnacji, jeśli chodzi o inne psy – a prócz szelek jeszcze Behawiorysta! Szelki nie rozwiążą problemu, trzeba poćwiczyć skupienie psa na sobie i luźna smycz, nagradzać kiedy na nas spojrzy, podejdzie, a jak ślepo ciągnie zatrzymać się i poczekać aż zwróci na nas uwagę, wtedy nagrodzić
  • moim zdaniem najlepszym sposobem na ciągniecie to szeroka obroża, szkolenie i czas spędzony na przepracowaniu z tym
  • A jeśli chodzi o mijanie psów to DYSTANS, znaleźć bezpieczna odległość w której pies nie ciągnie do drugiego i wtedy nagradzać brak zainteresowania, później zmniejszać odległość i też nagradzać jeśli pies przejdzie obojętnie, można pomagać sobie smaczkiem w ręce, ale dać go dopiero po wyminięciu psa
  • ja osobiście od bechawiorysty usłyszałam że jeśli pies mnie pociągnie to automatycznie obracam się na pięcie i idę w drugą stronę może pani spróbować. może pani np się zatrzymywać za każdym razem jeśli pociągnie, trochę to trwa i trzeba być bardzo konsekwentnym ale powinno zadzialac
  • Ciężko jest nauczyć shar pei chodzenia na luźnej smyczy, mamy to samo, czasami jest dobrze, a czasem ciągnie niemiłosiernie. Kolczatka nigdy w życiu, dla żadnego psa. Nauka chodzenia z przysmakami, ale to ciężkie charaktery. Wiadomo indywidualiści. jak napisałaś bywa tak że idziemy i możemy iść iść iść i jest super A innym razem marzę o tym żeby już to zabrać do domu bo dosłownie wyrywa mi ręce
  • biorąc pieska trzeba się liczyć , ze trzeba będzie przeznaczyć trochę więcej pieniędzy na niego, nie mówiąc o chorobach, ale tez powinny dostawać dobrej jakości karmę, która mało nie kosztuje

Odpowiedz na pytania – gdy Twój pies ciągnie na smyczy:

Dość złożone pytanie i problem. Trzeba by poszukać przyczyny DLACZEGO on ciągnie do psów? 🤔

  1. Czy był przyzwyczajony i wcześniej ,,witał” się z każdym.
  2. Czy obawia się obcych psów i jego strategią jest podbiegnięcie i sprawdzenie ,,kto to”
  3. Czy jesteś dla niego nudna a jedyną atrakcją jest kotłowanie z innymi psami.
    4.Czy pies nie ma zaspokojonych potrzeb?
  • ciągnie bo chce się przywitac prawdopodobne ma też na celu ” sprawdzenie” kto to i czy trzeba mnie bronić. I problem zaczyna się co przestałam pozwalać mu się zbliżać bo każde spotkanie kończyło się afera. Psy które ponoć nigdy nie atakowaly jego akurat atakowaly więc… A mam wrażenie że im więcej psów prowokuje go do walki tym bardziej robi się obrończy i źle reaguje

on ma 10 msc, w ok tym wieku pies dojrzewa, buzują hormony więc to czas rywalizacji z innymi obcymi psami.
Natomiast niepokoi mnie co napisałaś ,,I problem zaczyna się bo przestałam pozwalać mu się zbliżać”. Czyli wcześniej podchodził do każdego?
Ogólnie powinno się uczyć IGNOROWANIA innych psów a jeśli dojdzie do kontaktu i zabawy to robić przerwy i oddzielać aby kontrolować emocje

  • do 5 miesiąca próbowałam go socjalizowac i pozwalałam podejść do wybranych przezemnie psów. Ale znajomy pies to zaatakowal i to było jego pierwsze starcie , stwierdziła że nie poddam się zawsze pytałam.wlascicieli czy psy są.lagodne ale niestety psy to atakują. Teraz nauczył się że do psów podchodzi napięty i gotowy do obrony pierwsze sekundy i tu już zależy od reakcji drugiego psa jeśli walczy szczeka itp jest atak to on też atakuje A jeśli nie to zaczyna sie bawić.
  • atak na Twojego psa może być jednym z powodów niestety. A jak do tej pory, teraz sobie z tym radzisz? Na czym chodzicie na spacery? Czy próbowałaś uczyć rezygnacji? Pobawić się zabawką? Cokolwiek?
  • więc tak chodzę na szelkach guard ale zapinane go dodatkowo na obroże bo siły ma mega dużo łatwiej mi to utrzymać. Psy omijam na tyle ile mogę , widzę psa na przeciwko idę na drugą stronę ulicy itp ale jeśli nie ma opcji to mówię do niego że nie wolno i idę przed siebie on ciągnie ale wkoncu idzie za mną. Nie mam co czym.nagradzac bo jest alergikiem. Więc czasami wyglądam jak jakiś debil bo idę i mówię do niego jak czubek hehe zeby wiedział że jestem z niego zadowolona płaszcze go wtedy itp
  • ZABAWKI: Zabawki którymi pies sam się zajmuje w domu np kong, drewniane, gumowe, naturalne gryzaki itp.
  • Szarpaki którymi bawimy się z psem – przeciągamy na zewnątrz.
  • Przeciąganie z psem i polowanie na szarpaki jest bardzo ważne, poprawia relacje, zaspokaja instynkt łowiecki, niweluje nadmiar energii

Proponuję nauczyć chodzic pieska przy nodze – ja nauczylam mojego psa przez naprowadzanie smaczkiem (polecam do tego szkola-doberman). Wąskimi chodnikami piesek może chodzić przy nodze, a przy trawnikach, w parku, łące, lesie przepinać psa na dłuższą linkę i niech węszy ile dusza zapragnie. W naszym wypadku jest bez różnicy czy pies idzie w obroży czy szelkach (a jak szelki to najlepiej guard lub inne nie blokujące klatki piersiowej, łopatek).
Dodatkowo nauka komend, ćwiczenie skupiania uwagi na tobie – pies na ciebie spojrzy, mówisz imię i dajesz smaczek. Idąc przy nodze też nagradzaj psa. Na długiej lince, gdy nie ciągnie – wołaj i nagradzaj 😉
Widząc psa na horyzoncie – zanim twój pies się nakręci przejdź na drugą stronę jeśli masz taką możliwość, skupiaj maksymalnie uwagę psa na tobie i karm go, jeśli nie masz takiej opcji zejdź na bok (możliwie jak najdalej od przechodzącego psa) każ psu usiąść i też go skarmiaj. Możecie w ten sposób palić michę na spacerach. To jeszcze dzieciak i zapewne szybko ogarnie, że skupianie na tobie jest korzystniejsze niż ekscytacją psami

  • A jak próbowałaś uczyć luźnej smyczy (o ile próbowałaś)? Pamiętaj, że to długotrwały proces i nie niestety na efekty trzeba poczekać i zapracować, to nie jest tak że jest jakaś magiczna metoda. A co do problemów z innymi psami to proponuję jakieś mądre zajęcia z psim szkoleniowcem– bardzo ciężko uczyć samemu, bo inne psy w okolicy są poza twoją kontrolą, a na zajęciach trener pilnuje np. odpowiednich odległości, dopiera odpowiedine grupy psów, no i oczywiście daje wskazówki, przez co praca jest efektywniejsza
  • Najlepiej przejdź się na kilka spotkań w psim trenerem. Taka osoba oceni w czym leży problem i nauczy Cię jak komunikować psu swoje oczekiwania i egzekwować od niego pożądane zachowania. Jestem pewna, że dobierze dla Was najlepsza metodę. Nie zawsze dana metoda zadziała akurat w przypadku Twojego psa. Psa trzeba wszystkiego nauczyć a potem samemu być konsekwentną. Same rady typu kolce, szelki zapinane z przodu, obroża zaciskowa, kantar nie rozwiążą Twojego problemu bo pomijając już fakt, że każdy ma inne zdanie na temat tych narzędzi treningowych, trzeba jeszcze umieć ich używać. Brak tych umiejętności może wyrządzić psu krzywdę. Powodzenia

ja bym proponowała spotkanie z behawiorystą, który przyjdzie do domu i zobaczy psa.
Mieliśmy podobny problem, z wtedy 8miesięczną goldenką. Ciągnięcie na smyczy, jazda z innymi psami, pogoń za uciekającymi papierkami,gołębiami, za wszystkim. Cuda na kiju robiliśmy, przerabialiśmy wszystkie filmy szkoleniowe i pomysły na takie problemy. Skończyło się behawiorystą,dziś żałuję że tak długo zwlekaliśmy. Okazało się, że popisy Pyzy na spacerze zaczynają się już w domu, a nie przyszło nam do głowy żeby zwrócić na to uwagę.
Po jednej wizycie, udzieleniu nam wskazówek, jak mamy te tornado obsługiwać, po dwóch tygodniach pracy, pies zaczął chodzić naprawdę przyzwoicie.

Polecamy konsultacje behawioralne w szkola-doberman.pl = doberman.wroclaw.pl

Psi behawiorysta – Dolny Śląsk, Lubuskie, Wielkopolskie

Zwróć uwagę na to, że shar peie mają agresywną postawę ciała i dlatego tyle psów ich nie lubi i chce je atakować. Nie zrozum mnie źle, nie chodzi o to, że rasa sama w sobie jest agresywna. Sama miałam shar peia i coś wiem o przyjaźni z innymi psami xd
Shar peie noszą głowę bardzo wysoko, są zawsze wyprostowane, patrolują teren. Ich uszy są postawione do przodu, pysk jest zmarszczony i ogon wywinięty mocno do góry. Pomijam już to ich urocze „chrumkanie”. Po prostu ich budowa ciała sprawia, że inne psy czują się zagrożone, co za tym idzie – wysyłają sharpikowi sygnały ostrzegawcze. A jak one wyglądają? Uszy postawione do przodu, wyprostowana sylwetka, ogon wysoko uniesiony. Jeszcze jak któryś z psów idzie na napiętej smyczy to na 99% skończy się awanturą bo w takiej sytuacji pies wygląda na jeszcze bardziej groźnego.
Możesz oczywiście ćwiczyć chodzenie na luźnej smyczy, to dość długi proces jeżeli problem jest już duży, tym bardziej, że sharpeie są uparte. Najlepszym pomysłem będą konsultacje z behawiorystą bo wiadomo, że ktoś kto może na żywo zobaczyć psa i jeszcze jest wykształcony w tym kierunku pomoże na pewno skuteczniej a efekty przyjdą szybciej. Natomiast nie nastawiaj się na to, że nawet jeżeli wypracujecie ten problem to inne psy przestaną na niego agresywnie reagować. Wiadomo, że zawsze znajdzie się pies, który po prostu nie toleruje innych ale mając shar peia trzeba się poniekąd pogodzić z tym, że nawet neutralne psy mogą być do niego źle nastawione. Shar peia warto uczyć po prostu rezygnacji i ignorowania innych psów nawet jeżeli te będąc na smyczy rzucają się w jego kierunku.
Mój shar pei nigdy się nie rzucał na inne psy niezależnie od tego czy był na smyczy czy nie, ponieważ wiedział, że nie warto się emocjonować. Natomiast na każdym spacerze mijałam przynajmniej kilka psów, które mimo, że neutralnie traktowały inne, na mojego się rzucały ze szczekaniem i pokazywaniem całego uzębienia.

Nie polecam szarpać psa ponieważ to burzy relacje właściciela z psiakiem. Lepiej jest płynnym ruchem przyciągnąć psa do siebie. Zrobić to w taki sposób ze ciągniemy w nasza stronę smycz na wysokości obroży, na któryś bok psa. Nie ciągnąć kiedy jest do nas tyłem. Ciągniecie psa na bok pozwala na to żeby pies się ruszył. Ciągnąć go w tył powoduje ze staje na łapach i kozę wydawać się jeszcze bardziej agresywnie. mam ten sam problem z owczarkiem niemieckim czarnym jak tylko wyczuje innego psa jeszcze go nie widzac ciagnie strasznie zmieniam kierunek, zatrzymuje sie ale jak juz zobaczy sa to jest nie do opanowania ciagnie na umór trudno go utrzymac nie wiem co robic mysle ze kontakt z innymi psami załatwił by sprawę ale boje sie podejsc z nim do innego psa

Polecamy konsultacje behawioralne w szkola-doberman.pl = doberman.wroclaw.pl

Psi behawiorysta – Dolny Śląsk, Lubuskie, Wielkopolskie

Szczeniak nie chce iść na spacerze – ciągnie do domu i gryzie smycz

Mamy młodego owczarka 10 tygodni który jak na razie nie bardzo lubi wychodzić na spacer. Wyjdzie parę metrów od domu i łapie smycz ciągnąć mnie spowrotem do domu. Nie wygląda na wystraszoną jak by się czegoś bała. Dziwne jest że jak wychodźmy razem żoną i dziećmi to piesek bez problemu idzie na smyczy lub bez. Tylko trzyma się blisko nas jak jest spuszczona z smyczy rzadko odchodzi dalej. Dzieci są za małe żeby z nią wychodzić co chwilę. Uczymy ją załatwiania się na podwórku. Tylko jak ona myśli o powrócie do domu to załatwia się w domu

  • Bo pewnie się boi. Częstsze ,a krótsze spacery. Plus nagrody za załatwienie na zewnątrz
  • Ze szczeniaczkiem chodzimy często a krótko, ponoć na każdy miesiąc to 5min .
  • Psy często lubią bawić się smyczą (łapią smycz i szarpią). Tu nie widać leku czy strachu jedynie właśnie takie zaczepne łapanie za smycz.
  • przecież to jest maluch, który jeszcze nie do końca rozumie smycz i ciągnie mając ją w pysku, podstawianie mu jej pod pysk to słaby pomysł, No i szelki zapinane z przodu czy kolczatka dla takiego szczeniaka to jakaś masakra
  • U nas też tak było. Przez pierwsze 2-3 tyg po przyjściu do nas Rumba bała się wychodzić na spacery z 1 z nas. Jak szłam z mężem mogliśmy iść dalej . Widać nie czuła się bezpiecznie. Z czasem, jak zaczęła poznawać okolicę, mogliśmy już samodzielnie robić dłuższe spacery. Teraz ma 1,5 roku i nie ma najmniejszym problemów z nową okolicą.
  • Bierz zabawki na spacery, żeby było fajnie. No i krótko spaceruj, ale co chwile
  • Zachęcać psiaka smakołykami, zabawkami do dalszych tras ale to jeszcze dziecko i trzeba uszanować że to dla niego może być za dużo, w domu na ogrodzie pracować z psiakiem, dobrze zbudowana relacją pomaga psiakowi na przełamywanie barier w obecności przewodnika.
  • Miałam bardzo podobna sytuację, do około 16 tygodnia. Pies załatwił się, smycz w zęby i do domu. Był problem na wyjście na jakiś dłuższy spacer bo nie chciał iść. Nie bał się niczego od razu zaznaczę. Przeszło z wiekiem teraz można powiedzieć że działa to w drugą stronę. Myślę że przejdzie to z wiekiem a do tego czasu słuchać psa i nie zmuszać go na siłę bo na dalekie spacery przyjdzie jeszcze czas. Jeśli chcesz socjalizować zawsze można wziąć pod pachę, w torbę dla psów i jeździć autobusem, pociągiem itd i pies zapozna się ze wszystkimi „dziwnymi” sytuacjami
  • Moja tez tak robiła początkowo. Ile smyczy poległo [*] Ćwiczyliśmy w domu chodzenie na smyczy żeby pokazać ze to nic złego i nagradzałam.
  • U mnie było to samo. Wychodziłam razem z partnerem to nasza mala szła normalnie lub ja musiałam iść przodem żeby chciała iść na dłuższy spacer. Po konsultacji z behawiorysta wytłumaczyła, że piesek stara się ciągnąć do domu jakby chciał pokazać „chodźmy do domu, w domu jest bezpiecznie, nie idźmy dalej w ten zły świat”. A gdy idę przodem to tak jakby ja ta zła barierę świata odcinam i dlatego mala szła normalnie na spacery. Później zaczęła sama po czasie chodzić trochę dalej niż po swojej ” Ośce”. Gdy zaczyna gryźć smycz w formie zabawy ja rzucam na ziemię i czekam bez ruchu aż się uspokoi. Wtedy wie że smycz to nie lina do ciagania i da się prowadzić. Oczywiście podczas wychodzenia gdy załatwia potrzeby -smaczek i pochwała. Nauczyła się tak prosić na spacery
  • Mój owczarek staroniemiecki dokładnie tak samo- odnosiłam wrażenie, że boi się iść w miejsca których nie zna. Z każdym spacerem zapuszczaliśmy się coraz dalej i dalej (czasem ciągnęłam go wręcz na siłę😊) a on za każdym razem coraz bardziej się ośmielał.
  • Polecam na spacery brać jakiś aporter dla pieska do pyszczka, jak chce łapać smycz, od razu dawać mu w zastępstwie coś innego

Moja do dziś tak robi (ma 7miesięcy).
Łapie za smycz, gdy się nakręci i ją gryzie.
Wtedy sfrustrowana łapie za smyczy zaczyna gryźć.
Upominam głosem, jeśli to nie skutkuje to każe jej usiąść i poczekać, aż emocje trochę z niej opadną.
Może warto wprowadzić na spacery jakieś nagrody? Aby wiedziała, że fajnie jest i warto wychodzić?
Jeśli się nie boi to przekonywać, a nie zmuszać.

Szczeniak piszczy w nocy – pierwsza noc w nowym domu

od wczoraj pod moim dachem znalazł się szczeniak. Ma 8 tygodni, jest bardzo pogodna. Pierwsza noc za nami. Pisków było co niemiara. Najlepszy poradnik jaki znalazłam to ten: http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/pierwsza-noc-szczeniaka-w-nowym-domu-co-robic/ jednak proszę jeszcze o radę o wy byście zrobili z takim szczeniakiem?

Za pierwszym razem, jak się odezwałam to się uspokoiła, ale po 2h snu znowu zaczął się pisk tym razem z wyciem. Pieska śpi w otwartym kenelu, nie ma problemu do niego wchodzić chociaż woli kanapę, która stała się jej pierwszym obiektem zainteresowań. W nocy praktycznie nie było przerwy w piskach. Co mam zrobić dzisiaj?

Wiem, że dla psów nie istnieje coś takiego jak taryfa ulgowa, ale czy zostawienie jest kompletnie samej (nie mam jak kenela przytargać bliżej swojego łóżka) nie było zbytnim skokiem na głęboką wodę. Czy gdy się obudzi i płacze wstać do niej i np iść na siku, później wrócić, zaprowadzić do kenela i poczekać aż uśnie? Nałożyć poduszkę na głowę i po prostu to przetrwać?

  • Powiem ci co ja wyczytałam i co u nas super się sprawdziło. No wiec na dwa pierwsze tygodnie jedno z nas przeniosło się na podłogę w salonie:-) obok jej posłania. Czytaliśmy ze piesio po oderwaniu od mamy cierpi i ze lepiej potem zmienić zasady niż dać mu płakać. Wiec spaliśmy, starając się odkładać ja na jej posłanie z rożnym skutkiem.
  • Po dwóch tygodniach – pierwsza noc przy otwartych drzwiach na łóżku. Przychodziła, siadała obok i wydawała dźwięki 🙂 ale odwracałam się mówiąc: idź do siebie. I szła 🙂 wracała tak 3 razy. Dziś : 3 tygodnie – śpi sama przy zamkniętych drzwiach 🙂 nie drapała , jest okej. Także my wybraliśmy delikatniejsza drogę

Dlaczego pies szczeka na kominek?

O co chodzi? Dlaczego pies szczeka na kominek, to jest nie do zniesienia co robić w takich sytuacjach i jak uspokajać psa? Dodam ze bardzo często tak robi i nie tylko na kominek, na różne inne przedmioty również

  • W kominie wiatr może tworzyć jakieś dźwięki, które ludzki słuch nie wychwytuje, ale dla psa jest słyszalny i niepokojący
  • Zaczyna się fiksacja na dzięki w kominku lub światełka. Tak mają psy pasterskie bądź spokrewnione. Wytrącać z tego stanu, nagradzać za odwrócenie głowy ,nie pozwalać na eskalację takiego zachowania.
  • Mój szczekał na kominek, okno dachowe i oszklone szafki, bo widział tam siebie i myślał, że to jakiś inny pies – co ciekawe z lustrem tak nie było.
  • Hmm ja mam wrażenie, że on szczeka na te światełka.. mój ma problem z cieniami i to podobnie wyglądało
  • Słyszy ciąg kominowy po prostu i jest to dla niego niepokojący dźwięk. Nagradzać za spokój i ciszę przy kominku, robić przy nim dużo fajnych rzeczy, sztuczki, smaczki, głaskanie.
  • Pokaz mu te rzeczy, na które szczeka. Połóz na podłodze, daj obwąchać, ale do tego nie zmuszaj. Jak dalej będzie zaniepokojony, to karm smaczkami w pobliżu, połóz obok tych rzeczy smaczki itp. To normalne zachowanie -pies czegoś nie zna, więc próbuję to coś odpędzić.
  • Jeśli mojego Rikusia jakaś rzecz niepokoiła, to podchodziłam z nim, pokazywałam, dotykałam przedmiotu. Ostatnio bałwana obszczekal to podeszłam do niego, pociuciułałam „patrz jaki śliczny bałwanek” podszedł ze mną obniuchal, zamerdał, olał i poszedł dalej
  • Podejdź i pokaż, że nic się nie dzieje. Możesz nawet powiedzieć: dobry kominek, pogłaskać go 😉 Karm, głaskaj w pobliżu i często sama tam przebywaj.

Ćwiczenia dla buldoga francuskiego do wykonywania w domu

Dwa proste ćwiczenia dla buldoga francuskiego – siad i chodzenie na miejsce


Dobry nastrój to podstawa udanych ćwiczeń.

Zadbaj o to aby ćwiczenia dla psa były dla niego przyjemnością. Nie zaczynaj ćwiczeń z psem jeśli samemu jesteś w złym humorze.  twoje złe samopoczucie w płynie na trening z psem.

Wykorzystuj małe smaczne smaczne dla psa przysmaki jako nagrody za poprawnie wykonane ćwiczenia.

Nagrodą dla psa mogą być również twoje pochwały wydawane entuzjastycznym i miłym głosem.  Jednak jeśli twój pies jest łakomczuchem wówczas najlepiej nagradzać go pysznym przysmakiem.  Zawsze patrz na to co sprawia psu radość,  czyli jeśli widzisz większy entuzjazm przystosowaniu zabawki to dawaj psów nagrodę zabawkę.  A jeśli pies po prostu cały się trzęsie ze szczęścia gdy tylko  sięgniesz ręką po smakołyk to wykorzystuj wtedy dużą liczbę przysmaków.

Ile dawać psu przysmaków w czasie ćwiczeń?

jeśli twój pies jest młody i ma dopiero 3,4 lub 5 miesięcy wówczas stosuj sporo nagród. Możesz dawać psu mały kawałek przysmaku nawet za każdym razem gdy tylko powiesz siad pies usiądzie. Jeśli twój pies ma kilka komend czyli rozróżnia komendy leżeć od komendy siad wówczas możesz nie dawać psu nagrody za wykonanie pierwszej komendy ale dopiero za wykonanie tej drugiej. W ten sposób nauczyć psa tak zwanego łańcucha zachowań,  pies może wykonywać kilka komend jedna za drugą w oczekiwaniu na pyszny smakołyk.

Jak nagradzać psa zabawką w trakcie ćwiczeń z nim ?

Wielu psów występuje ten problem że gdy pokażesz psu smakołyki to pies nie chce wtedy się bawić z tobą zabawką.  Takie zachowanie jest dość normalne,  także nie dziw się temu. Można psa nauczyć aby przedstawiał się z nagrody smakowej na nagrodę postaci zabawki jednak wymaga to dość sporo ćwiczeń i przemyślenia tego jak będziemy trening z psem prowadzić. Jeśli chcesz to zrobić troszkę prościej to po prostu jeden kwadrans ćwicz z psem wykorzystując smakołyki a potem zrób przerwę i za jakiś czas zacznij ćwiczenia tylko wykorzystując zabawkę. Chodzi tutaj o to, że zachęcasz psa do zabawy zabawką a gdy pies się nią zainteresuje podnosisz ją wysoko i wydajesz komendę siad. Jeśli pies nie chce usiąść to stój spokojnie i czekaj,  Twój pies jest podekscytowany i może na chwilę niejako zapomnieć co to znaczy “siad” ale nie poddawaj się czekaj chwilę i nie dawaj psu zabawki dopóki nie usiądzie. Gdy tylko pies usiądzie wówczas powiedz “dobry siad” i rzuć psu zabawkę aby mógł się nią pobawić.

Do poczytania o buldogach francuskich: film wychowanie buldoga francuskiego, buldog zjada kupy, buldog francuski szczeka na wszystko, alergia u buldoga, pierwsza cieczka u buldoga, jak nauczyć buldoga francuskiego czystości w domu

Jak nauczyć psa komendy na miejsce?

Wykorzystaj psie legowisko lub po prostu jakiś koc aby uczyć psa wchodzenia na miejsce, który mu wskażesz.

Nauczenie psa komendy na miejsce jest naprawdę bardzo proste jednak zaplanuj sobie to tak aby poćwiczyć z psem 3 razy dziennie przez 3 dni z rzędu. Do nauki tej komendy najlepiej Sprawdzają się małe smakołyki które dasz ps w momencie wejścia na legowisko.  Zrób 10 powtórzeń w ten sposób, że raz za razem pokazujesz psu smakołyk a potem zachęcasz żeby wszedł na miejsce czyli na swoje legowisko lub na kocyk który rozłożysz na podłodze i mów wtedy do psa “na miejsce”. O czym tu trzeba pamiętać?  Otóż dawaj psu nagrodę tylko gdy postawi swoją łapę na legowisku.  Nie dawaj psu nagrody w momencie wyjścia z legowiska.  Samemu będziesz musiała zachęcać psa aby z niego zszedł z powrotem na podłogę.  Jest to zupełnie normalne i po prostu skup się na tym żeby kilka razy pod rząd pies to wykonał.  Czyli pies stoi obok legowiska i patrzy na ciebie bo masz w ręku smakołyki a ty mówisz do psa “na miejsce” i wyciągasz rękę ze smakołykami nad legowisko psa.  To naprawdę bardzo proste i nie przejmuj się tym iż pies patrzy na smakołyk albo że pies może nie do końca wie jeszcze o co ci chodzi Tak jak powiedziałem zrób to 10 lub 15 razy i zakończ ćwiczenia.  Takie sesje w czasie których wykonasz te 10 powtórzeń zrób trzy lub cztery razy dziennie i nie miej zbyt wysokich oczekiwań w trakcie pierwszego lub drugiego dnia ćwiczeń.  Wykonuj te ćwiczenia przez przynajmniej 3 dni.  Zobaczysz że pies szybko się tego nauczy. Nie musisz stosować żadnych kar w trakcie szkolenia psa

Pies szczeka i jest agresywny

Szkolenie psa od szczeniaka to najlepsza profilaktyka aby uniknąć agresji u psa.

Szkolenie psa od młodego wieku, gdy jest 3 miesięcznym szczeniakiem powinno obejmować naukę podstawowych psich komend oraz nauczenie psa zasad jakie panują w domu (np. zakaz skakania po stole w pokoju). Kary w trakcie szkolenia psa powinny być bardzo mocno ograniczone, poprzez stosowanie kar pies może stać się nerwowy, wystraszony lub agresywny.pies szczeka

W trakcie szkolenia psa bądź spokojny i konsekwentny. Gdy wydałeś komendę to ją wyegzekwuj od psa (zakładając, że pies zna i rozumie komendę i nie jest to coś zupełnie nowego dla psa). Całą rodziną ustalcie jakie są komendy dla psa obowiązujące w waszym domu i nie zmieniajcie tych słów, bo pies nie zna naszego trudnego języka polskiego i nie rozumie, że 'waruj’ to to samo co 'połóż się’ albo 'leżeć’ to dla Waszego psa 3 różne komendy.

Rozwój psiej agresji – zanim pies stanie się bardzo agresywny.

Zwykle psia agresja rozwija się pomału – to może trać kilka dni a może kilka tygodni. Dużo zależy od psiej cierpliwości. Zwykle tak bywa, że ludzie nie widzą oznak stresu u psa, które poprzedzają agresję. Bo nie ukrywajmy pies agresywny to zwykle pies zestresowany, gdyby pies nie przeżywał stresu to po co i na co miałby reagować agresją, zwykle musi być jakiś bodziec który pobudza psa do agresji i trzeba nad postrzeganiem tego bodźca przez psa popracować.
Dopiero gdy stres narasta do wysokiego poziomu pies zaczyna być agresywny. Dlatego warto iść na szkolenie z psem o wiele wcześniej.

Dlatego też dobrze by było, żebyś przeczytał lub przeczytała książkę o mowie ciała psów, aby mieć świadomość tego, że takie psie zachowania jak ziewanie czy chociażby odwracanie głowy lub samych tylko oczu już może być oznaką narastającego stresu, niektóre psy w sytuacjach stresowych dostają też łupieżu albo pocą im się łapy. Oznak stresu u psa może być wiele, problem w tym że musisz wiedzieć na co zwracać uwagę. Dlatego tak ważna jest pomoc psiego psychologa.

Pies szczeka – czy to agresja i agresywne szczekanie?

O tym dlaczego psy szczekają i co można z tym zrobić przeczytaj tu: pies dużo szczeka szkolenie – dowiesz się tam, że często psy szczekają na ludzi wymuszając od nich uwagę. Bywa też, że pies szczeka na dzwonek do drzwi, bo po prostu ekscytuje się, że zaraz jakiś gość przyjdzie do domu, ale nie ma w tym agresji.
Jeśli jednak Twój pies szczeka na wszystko to zgłoś się z nim koniecznie na szkolenie, bo taki pies żyje w ciągłym stresie i Ty pewnie też się męczysz żyjąc z takim psem. Jeśli Twój pies szczeka na dzwonek do drzwi czy na domofon a potem cieszy się na widok gości to sam wiesz, że nie ma w tym agresji nawet jeśli pies szczeka na ludzi gdy oni wchodzą do domu. Jeśli jednak pies wyraźnie jest zestresowany wizytą gości, ucieka i nie chce podejść do gości, albo próbuje gości ugryźć i przy tym zajadle pies szczeka na ludzi to mamy do czynienia z agresją.
Takiego psa trzeba nauczyć aby na gości nie zwracał uwagi. Nie musi ich lubić, ale nie może być tak bardzo agresywny.

Agresja u psa i szczekanie – czy to zawsze idzie w parze? Czy pies może być agresywny choć nie szczeka?

Agresja u psów często jest połączona ze szczekaniem, jednak są też psy które na moment przed atakiem zastygają w bezruchu i atakują tak jakby znienacka i bez ostrzeżenia. Jednak ich stanie w bezruchu i sztywnienie mięśni to postawa grożąca i jeśli podejdziesz za blisko takiego psa to wtedy najczęściej nastąpi atak. Zdarza się też tak, że właściciel karcił psa za warczenie i teraz pies boi się warknąć bo boi się kary jaka go może za to spotkać, jednak pies taki dalej nie lubi obcych ludzi i jeśli będzie miał okazję to może ludzi zaatakować, także złym pomysłem jest karanie psa za warczenie. Co innego uciszanie szczekającego psa.

Behawior psa czyli normalne psie zachowanie. Behawiorystyka psów

Behawioryzm psów – jak normalnie zachowują się w trakcie swego życia?

Musisz mieć pewność, że wiesz jakie są typowe psie zachowania być wiedział czego pies potrzebuje i jak opiekować się psem aby zapewnić mu najlepsze warunki. Gdy pies nie może zachowywać się normalnie, gdy psie potrzeby są niezaspokojone to wtedy często pojawiają się różnego rodzaju problemy z psim zachowaniem.

Psy potrzebują codziennej ilości ruchu, odpowiedniego szkolenia i ćwiczeń a także okazji do interakcji socjalnych z ludźmi lub innymi psami. W zakresie odpowiedniej dawki ruchu uwzględniamy też to, że pies w trakcie spaceru spędza czas na wąchaniu otoczenia. Zatem samo bieganie na bieżni czy pływanie w basenie nie jest jednoznaczne z tym co daje psu dobry spacer. Psy lubią się też bawić, często wykorzystują nawet przypadkowo znalezione przedmioty jako zabawkę.

Wybierając psa wybierz taką rasę, która będzie pasować do Twojego stylu życia. Są pewne rasy psów, które wymagają dużo więcej ruchu i biegania niż rasy typowo kanapowe. Wszystkie psy myśliwskie, zaprzęgowe i terriery będą potrzebowały dużo więcej ruchu niż molosy, buldogi czy psy shih tzu. Psom z grupy do towarzystwa dużo łatwiej zapewnisz odpowiednią dla nich porcję ruchu, bo wystarczą im 3 spacery dziennie. A dla psa husky będziesz musiał poświecić 3 razy więcej czasu, bo spacery będą musiały być o wiele dłuższe.

Psie zachowanie czyli behawior psa może się różnić w zależności od wieku psa i jego przeszłych doświadczeń. Jakieś traumatyczne doświadczenia psa w przeszłości mogą powodować, że pies będzie wykazywał lękliwość lub agresję podczas spacerów.

Behawiorysta zwierząt – ekspert od psiego zachowania – psi behawiorysta

Psi behawiorysta to osoba która dobrze zna psią psychikę i typowe psie zachowania – osoba także często okazuje się pomocna w trakcie rozwiązywania problemów z psem bo wytłumaczy Ci dokładnie skąd się bierze dane zachowanie psa i jak można je modyfikować. Behawiorysta psów Wrocław – na tej stronie znajdziesz kontakt do psiego behawiorysty.

Psie zachowanie można modyfikować i psy zwykle szybko zmieniają swoje zachowanie i przystosowują się do nowych warunków i nowych zasad życia jeśli w odpowiedni sposób zaczniesz pokazywać psu o co Ci chodzi. Bardzo przydatna przy takich zmianach życiowych jest pomoc psiego behawiorysty.

Normalne psie zachowania, które mogą się jednak wymknąć spod kontroli:

  • Znaczenie terenu i sikanie – to oczywiście wszystko normalne fizjologiczne zachowania psa jednak my ludzie nie chcemy aby pies obsikiwał nasz pokój w mieszkaniu ani nie chcemy aby robił siku na dywan. Dlatego często psi behawioryści pomagają zmienić to psie zachowanie. Chcemy nauczyć psa czystości.
  • Szczekanie – mówi się nawet, że każdy pies szczeka, ale nie jest to do końca prawdą, bo są takie rasy psów które bardzo mało szczekają. Przykładem jest chociażby pies akita czy shiba, husky. Niemniej jednak jest to normalne psie zachowanie występujące u tych zwierząt. Gdy jednak staje się ono notoryczne i uciążliwe, to każdy człowiek chce psa uciszyć i uspokoić. Gdy pies bardzo dużo szczeka i nie możesz nad tym zapanować to może okazac się konieczne pójście po pomoc do tresera, który pomoże się uporać z tym problemem (jak oduczyć psa szczekania w domu)
  • Agresja – pies może agresywnie zachowywać się wobec innych psów, wobec obcych ludzi albo wobec członków rodziny z którą mieszka. Często też zdarza się problem, że pies pilnuje i broni agresywnie swojego pokarmu, zabawki lub legowiska.

// zobacz także: behawiorysta leszno; inne lokalizacje: tu //

Jak dobrze dbać o psa? Czego potrzebuje pies do szczęścia?

Nie ma jednej perfekcyjnej metody na zajęcie się psem czy psią pielęgnację, bo bardzo różne bywają psie charaktery i warunki w jakich żyją psy. Inaczej będziesz zajmować się shihtzu czy pudelkiem a inaczej owczarkiem kaukaskim czy środkowo azjatyckim żyjącym na podwórzu.

Psy mieszkające w domach zwykle cierpią przez brak stymulacji intelektualnej czyli tresury i przez brak odpowiednich dla nich gryzaków (bo psy uwielbiają gryźć i trzeba im zapewnić dostęp do czegoś co mogą sobie pogryźć). Natomiast psy żyjące poza domem mogą cierpieć w naszych warunkach ze względu na zimno i doskwierać im mogą kleszcze lub inne pasożyty.

Jako opiekun psa jesteś odpowiedzialny za odpowiedni stan zdrowia fizycznego i psychicznego psa. Prawnie też jesteś zobligowany do tego aby pies miał wszystko czego mu potrzeba do życia w zdrowiu i dobrobycie.

Najważniejsze aspekty dbania o psa:

  • odpowiedniej wielkości miejsce do życia dla psa ( zakaz trzymania psa na łańcuchu dłużej niż 8 godzin dziennie) – mały kojec też nie jest najlepszą opcją.
  • dostęp do dobrej jakościowo karmy i stały dostęp do wody dla psa.
  • możliwość normalnego zachowywania się – czyli pies musi mieć możliwość biegania, wąchania różnych rzeczy i gryzienia różnych rzeczy. Taka jest natura psa, że pies biega, wącha, gryzie i obsikuje krzaczki 😉
  • zapewnienie odpowiedniego towarzystwa dla potrzeb socjalnych psa – psy są zwierzętami stadnymi, lubią kontakt z innymi psami – a jeśli masz psa stróżującego, który nie lubi obcych to pies za kontakt socjalny przyjmuje spędzanie czasu ze swoim właścicielem.
  • wolność od bólu, urazów i cierpienia – jeśli pies choruje to musisz go leczyć.